Najwyższy hierarcha Kościoła Katolickiego wypowiedział się na temat legalizacji związków par jednopłciowych w nowym filmie dokumentalnym, który miał swoją premierę w środę w Rzymie.
Papież Franciszek przez ponad 7 lat swojego pontyfikatu dał się poznać jako najbardziej otwarty i postępowy przywódca Kościoła Katolickiego. Biskup Rzymu w tym roku wspomógł np. grupę transpłciowych pracownic seksualnych.
Teraz Franciszek wykonał kolejny ważny krok w krzewieniu akceptacji i tolerancji oraz może wywołać przełom w poglądach reprezentowanych przez cały kościół, którego jest zwierzchnikiem. W środę na Festiwalu Filmowym w Rzymie miała bowiem miejsce premiera filmu dokumentalnego Francesco, który zawierał aktualne, niepublikowane wcześniej rozmowy z urzędującym Papieżem. Hierarcha wypowiada się w nim m.in. na temat ochrony środowiska, migrantów czy nierówności rasowych i klasowych. Uwagę mediów przykuł jednak fragment, w którym Franciszek mówi o swoim stanowisku dotyczącym związków osób tej samej płci.
– Osoby homoseksualne mają prawo do posiadania rodziny. Są dziećmi Boga. Powinniśmy więc mieć odpowiednie prawo dotyczące związków cywilnych, by mogły być one normalnie postrzegani przez prawo – powiedział Papież w jednym z zarejestrowanych wywiadów.
Te słowa to ogromny gest w stronę nieheteronormatywnych katolików na całym świecie. Powinny także posłużyć oczywiście za argument i słowa otuchy także dla osób, które nie są częścią kościoła. Wypowiedź przez ostatnią dobę była gorąco komentowana przez osoby z całego spektrum politycznego i światopoglądowego.
– Słowa Papieża Franciska nie tylko pomogą budować mosty pomiędzy Kościołem Katolickim oraz osobami LGBT, które czuły się przez niego wykluczone, ale także popchnie kościół w miejsce, w którym nasza miłość jest postrzegana na równi z każdą inną – napisała na Twitterze organizacja Stonewall UK.
Z podobnym entuzjazmem słowa zostały przyjęte także w środowiskach LGBTQ+ oraz liberalnych światopoglądowo w Polsce. A co z drugą stroną? Prorządowy portal TVP Info nie pokusił się o ostry komentarz, ale za to kwestionuje znaczenie słów Franciszka i stara się zmniejszyć ich wagę. – Sformułowanie „convivencia civil”, które wzbudziło najwięcej emocji i jest obecnie najszerzej komentowane w kontekście całego papieskiego wystąpienia, najbardziej odpowiada polskiemu sformułowaniu „wspólnego pożycia”. Nie odnoszą się one do „związków partnerskich”, jak komentują to niektóre media, które w języku hiszpańskim określane są, jako „unión civil” lub w podobnej formie: „unión registrada” – czytamy na stronie.
Serwis Polonia Christiania 24 powołuje się z kolei na słowa biskupa diecezji Providence, znanego z konserwatywnych poglądów, Thomasa Tobina, który twierdzi, że legalizacja cywilnych związków partnerskich jest niedopuszczalna w świetle nauk kościoła. To jednak wszystko reakcje asekuracyjne. Prawicowe i konserwatywne media nie wychodzą naprzeciw tym słowom. Raczej, tak jak TVP Info i portal wPolityce doszukują się tutaj manipulacji słów Papieża oraz złej interpretacji jego wypowiedzi. Poszczególni publicyści piszą też namiętnie, że wypowiedzi Franciszka, niezależnie od jej interpretacji, nie należy traktować jako oficjalnego stanowiska Kościoła – by w nim zaszły faktyczne zmiany, należy zaczekać na oficjalne dokumenty.
A co na to nasi lokalni hierarchowie oraz partia rządząca? Na razie tego nie wiemy. W kontekście trwającej przez ostatnie miesiące nagonki i dehumanizacji osób LGBTQ+, wypowiedź Franciszka może być mocno nie w smak osobom kierującym w tej chwili naszym państwem. Na wyłamanie się przez Polskę ze wspólnoty Kościoła Katolickiego i utworzenie własnego oddziału będziemy musieli jeszcze poczekać. W tym pełnym absurdów świecie nie wydaje się to jednak już nawet takie nieprawdopodobne, skoro tron Piotrowy zajmuje Papież-lewak.
Pope Francis’ words will not only help build bridges between the Catholic church and LGBT people who have felt rejected and excluded from it, but also move the Church to a place where our love is recognised as being as valid as any other.
— stonewalluk (@stonewalluk) October 21, 2020